poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Czekając na bohatera


Stali na wzgórzu w zgniłej zieleni
Przejrzałej starością wieków
Uczesanej wichrami dziejów
Stali i spoglądali w dal za horyzont
Skąd miał nadejść bohater
może...

Mieli wielkie wizje nowego świata
Takiego, który ich nie rozczaruje
Nie będzie prowadził do rozpaczy
Nagrodzi ich wytrwałe oczekiwanie
Gdy tylko nadejdzie bohater
może...

Stali na wzgórzu niezrozumiani
Stali tak wyśmiewani
Mieliby rację, gdy nadszedł bohater
Stali marnując życie swoje
Gdy można było coś zrobić
może...

poniedziałek, 21 sierpnia 2017

CHOWANIEC I PROBOSZCZ cz. 5


Proboszcz od kilku dni miotał się wewnętrznie. Nawet apetyt przestał mu dopisywać i cierpiał na bezsenność. Z jednej strony bał się czarownicy, a z drugiej czuł się trochę odpowiedzialny za powierzoną sobie trzódkę. Sam słyszał, że czarownice są złe, urągają Bożemu miłosierdziu, bluźnią w swoich zaklęciach i deprawują dzieci Kościoła. W sumie ta Weronika wyglądała całkiem niewinnie, ale pewnie właśnie na tym polegał szatański podstęp! Niby ludzi leczyła, łagodziła bóle i inne dolegliwości..., ale jak to się wszystko miało do nieśmiertelnej duszy? Czy ci, którzy korzystają z jej usług nie narażają się na wieczne potępienie? Jeśli tak, to odpowiedzialność spada na niego. Jest pasterzem tej wspólnoty. Musi coś zrobić. Sam bał się zadzierać z czarownicą. Nie wiadomo jakimi mocami dysponuje. Może napisać list do biskupa? Jeśli nie ma racji to tylko się ośmieszy, albo nawet biskup mu probostwo zabierze. Jak wybrnąć z tej trudnej sytuacji?

wtorek, 15 sierpnia 2017

CHOWANIEC I PROBOSZCZ cz. 4


Trzeba przyznać, że poza kilkoma przypadkami, Weronika ogólnie spotykała się we wsi z sympatią. Ludzie byli jej wdzięczni za wyleczenie z wielu chorób. Zawsze miała czas, żeby przyjść do chorego, nie tak jak stara złośliwa Hexa, która nie zawsze miała ochotę pomóc, a czasem umyślnie zwlekała, by chory dłużej się pomęczył.

piątek, 11 sierpnia 2017

CHOWANIEC I PROBOSZCZ cz. 3


Nauka czarów nie szła zbyt dobrze. Weronika po raz szósty eksperymentowała z tym zaklęciem. Jakiś czas temu odkryła, że jednak posiada talent magiczny, ale nie miał jej kto uczyć. Zupełnie nie wiedziała od czego zacząć, więc poruszała się po omacku. Leczenia ziołami uczyła się od wampira, ale zaklęć nie było od kogo.

piątek, 4 sierpnia 2017

CHOWANIEC I PROBOSZCZ cz. 2


Weronika zdawała sobie sprawę, iż żeby utrzymać swoją pozycję w wiosce musi się stale uczyć. Z biegiem czasu może stawać wobec coraz trudniejszych wyzwań. Na początek trzeba dobrze poznać zielarstwo. Wiedziała tylko o jednej osobę, która mogła jej w tym pomóc.

wtorek, 1 sierpnia 2017

CHOWANIEC I PROBOSZCZ cz. 1


Dni mijały leniwie jak zawsze. Ludzie orali i siali, Hawluk, Mulek i Klapa planowali swoje łotrostwa, a Weronika uczyła się czarować. Słońce wschodziło nad dobrymi i nad złymi, nad kudłatymi i nad łysymi. Jak to na wsi: było spokojnie i sielsko.
Hawluk jakoś mniej w ostatnich czasach oglądał się za młódkami, a i ponoć żona nie za bardzo była z niego zadowolona. Nie przeszkadzało mu to jednak w innych łotrostwach. Coś przecież trzeba w życiu robić!