wtorek, 15 sierpnia 2017

CHOWANIEC I PROBOSZCZ cz. 4


Trzeba przyznać, że poza kilkoma przypadkami, Weronika ogólnie spotykała się we wsi z sympatią. Ludzie byli jej wdzięczni za wyleczenie z wielu chorób. Zawsze miała czas, żeby przyjść do chorego, nie tak jak stara złośliwa Hexa, która nie zawsze miała ochotę pomóc, a czasem umyślnie zwlekała, by chory dłużej się pomęczył.

Nikt tego głośno nie mówił, ale wielu po cichu cieszyło się, że ktoś wreszcie dał nauczkę Hawlukowi i jego kompanom. Nie było dokładnie wiadomo co wtedy wydarzyło się w oborze Klapy, można się było tylko domyślać po stanie Hawluka i roztrzęsieniu tych, którzy go przynieśli do wsi.
Oprócz kilka niezadowolonych, takich jak Hawlukowa (a wiadomo, że niezadowoleni zawsze się znajdą), większość odnosiła się do młodej czarownicy z dużą sympatią.
Gdy Weronika przemywała i opatrywała poparzone ramię starej Czokatkowej, ta po dłuższej chwili milczenia powiedziała:
  • Ja tam za dużo gadać nie chce, ale wiem, że niektóre baby, a zwłaszcza ta Hawlukowa, to szczują przeciw wam proboszcza. Ja sobie myślę, że wieś was potrzebuje Weroniko, a boje się żeby co złego z tego nie wyszło.
  • Jakoś sobie poradzę – odparła, ale w głębi duszy nie była tego taka pewna. Nie mogła się przyznać przed ludźmi w wiosce, że kogokolwiek się obawia.

Wieczorem, siedząc przy piecu, opowiedziała o tym co usłyszała niedźwiedziowi.
  • Nie wiem co zrobić misiu – powiedziała Weronika – niby mogę to zignorować, ale jeśli proboszcz da się przekonać to możemy mieć problemy...
  • Hmm... - mruknął miś i jak zwykle podrapał się po łbie, co niewątpliwie oznaczało, że intensywnie myśli. Nic nie powiedział, nawet nie zabrał zapasu ciasteczek na noc, tylko poszedł do swojej jamy. Wrócił dopiero rano.
  • Doszedłem do wniosku – stwierdził – że nie powinnaś się przejmować tą sprawą.
  • Dlaczego?
  • Instynkt mi podpowiada – mruknął z dużą dozą pewności siebie – że to się wyjaśni na twoją korzyść i wszystko się uspokoi.
  • Chciałabym w to wierzyć – westchnęła Weronika – Na razie i tak nic nie mogę zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz