wtorek, 27 czerwca 2017

Kawałek banału


Byli banalni niczym dzień powszedni
On nie czuł się Tristanem, a ona Izoldą
Byli zwyczajni, tak mało poetyccy
Nie wybuchali wielką namiętnością
Choć przeżywali małe uniesienia

Cóż to była za para
Zupełnie nieprzydatna poecie
Tak przeciętni, że nie zainspirowali
Nikogo do niczego
Wiersza nie warto było im poświęcić

On nie miał w sobie nic z Romea
Jej wiele brakowało do Julii
Nie stał pod jej balkonem
Nie śpiewał serenad i nie zapewniał
O swojej wielkiej miłości

Brakowało im tragicznego wyczucia
Nie doszło do niczego wielkiego
Nudne i nieliterackie życie
Im to wystarczało
Żyli bowiem spokojnie i mieli siebie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz